Tyle słońca i radości w nich, że nie mogłam odpuścić, a kartka sama powstała. Tak z potrzeby chwili.
Dla kontrastu dodałam również papier z UHK-owej nowej kolekcji Old-Fashioned Chrismas.
Kartka powstała z wewnętrznej potrzeby. Bez namysłu. Bez koncepcji. Bez mapki. Tak...jakoś zaczęło we mnie się tlić ciepełko... Coś trzeba było z tym zrobić.
Kartka powstała z miłości i takiej nadałam jej przesłanie :)
Kartkę zgłaszam na wyzwanie. A niech leci z przesłaniem :)