Ekspresowa, bo w pośpiechu i na adrenalinie zrobiona. Zależało mi, aby kartka odzwierciedlała pomysł Jej przyszłej właścicielki. Ta koncepcja wymagała poskramiania głównie mojej wyobraźni, bo w ciągu 48 godzin musiała trafić do Warszawy. Udało się, a wspólnie tworzona kartka pojechała na Podkarpacie... i tak sobie podejrzewam, że do wyjątkowej Kobiety... tak mi coś dusza podpowiada...
Oby się wszystkie słowa z kartki spełniły....
Z racji baaardzo później godziny do zdjęć...no cóż...nie przyłożyłam się :( ale i tak Wam pokażę:
Piękne słowa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każde słowo - to ciepłe i to krytyczne, ufając, że każde wypływa z serdeczności :)