czwartek, 8 czerwca 2017

Lekarstwo na ból gardła?

Ano...zdarza się czasem w życiu, że człowieka męczy gardło i to nie z powodu gadulstwa, a choróbska :(
I jak tak obolała siedziałam, zagrożona przewijaniem kanałów w TV, przypomniał mi się post z zaprzyjaźnionego sklepu Essy floresy...


Nie wiem, czy też tak macie, ale przy chorobach jakoś szwankuje mi kreatywność, a tu trzeba tylko...no albo aż.... ;) zliftingować kartkę Romy. Cóż zaczęło się od popłakiwania, bo przecież nie mam ani takiej fajnej grafiki, ani wykrojnika z tak pięknymi listkami :(
Postanowiłam jednak nie dać się prozie życia (groziło mi przecież przeglądanie TV) i wymyszkować coś w zakątku :) Trochę kwiatków z foamiranu, trochę papierowych, zawijasy ukleiłam z masy....

Roma, sama chciałaś to masz! ;)

Pozdrawiam ciepło cały Zespół :)


Mały budowniczy

Historia tej kartki zaczęła się od miłości małego chłopca do koparek. Mama postanowiła zrobić mu pamiątkę na 2gie urodziny w postaci kartki "plac budowy".
Realizacja projektu nie byłaby możliwa, gdyby nie współpraca z Lidią z Essy floresy. Stworzyła zestaw tekturek, które mogłam wykorzystać w pracy. Bardzo dziękuję , Lidio :)
Zestaw ten możecie znaleźć na półkach sklepu Essy floresy https://www.essy-floresy.pl/pl/new.

Zobaczcie, co wyszło z tej współpracy...






Kartkę zgłaszam:
Miszmasz Papierowy

Mendelsonem stukają kopyta...

Tak. Ślub. Box exploding, ale w innej niż zazwyczaj oprawie. Dominują czerwień, czerń, biel i złoto.
Tak, wiem. Kontrowersyjne połączenie na ślub. No i niech zostanie sobie kontrowersyjne. Przynajmniej na tle sterty pastelowych kartek będzie się wyróżniać ;)
Do podrasowania papieru użyłam złotego pudru do embossingu na gorąco, a tekturki podkreśliłam białym i złotym spash'em. Ogrodowe róże zrobiłam z foamiranu...trudno się robi taką małą wersję :)
ale co tam...najwyżej mogę zostać zawodowym włamywaczem bez linii papilarnych ;)
Zakochana w masie plastycznej bez pamięci wyciskam różności z foremek :) Tu też nie mogło się bez nich obyć...






Kartkę zgłaszam na wyzwanie: