Jak to ma być? Tak bez tekturek, wykrojników i moich ukochanych różyczek?! To się nie da zrobić!!!!
Przyszła jednak nasza jesień i to w tej wersji mało złotej. W domu zaleciało chłodem i przenikliwą wilgocią w powietrzu. Nawet moje psie dziewuszki nie wychyliły łbów z budy, kiedy szłam do nich. Na pyskach miały wyraźnie napisane: "Ta kobieta zgłupiała, że nas woła! Sama niech sobie łazi po tym deszczu..."
Po tym ckliwym powitaniu usiadłam z herbatą ziołową i postanowiłam zmienić nastrój... Tylko jak z każdym postanowieniem i również z tym nie szło gładko.
Najbardziej bolała mnie rezygnacja z róż. Co chwila łapałam się, że albo pojawiają się na papierach, albo przyglądam się tym już zrobionym. W prawdziwą rozpacz wpadłam, gdy zorientowałam się, że tak jakoś odruchowo znowu sklejam i wyginam płatki na różyczki. Jak nic - muszę się leczyć! ;)
Przypomniałam sobie o ostatnich zakupach w Skarbnicy Pomysłów i znalazłam...
AltairArt Foggy Dew - Motyle |
AltairArt Made of Stars |
Dodatkowo wykorzystałam tusze Dovecraft w kolorach Cooper i Cristal White, a do postarzeń użyłam patyny postarzającej Stamperii w kolorze Antique Bronze.
Z tej całej mieszaniny, warunków wyzwania i sprzeciwu wobec deszczowej aurze wyszło takie maleństwo. Sami osadźcie, czy sprostałam zadaniu... ;)
Fajne żywe i energetyczna kolory - zdecydowanie na przekór zimnu i szarości zza okna :)
OdpowiedzUsuńI bez kwiatów nie jest łatwo (wiem cos o tym :) ) ale da się :) i ta praca jest tego dowodem :)
Dziękuję za udział w wyzwaniu AltairArt :)
Dzięki :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUdało Ci się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Altair Art!
Dziękuję :)
UsuńUdało się świetnie! Dziękuję za udział w wyzwaniu Altair Art!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńDa się??? Da się i jeszcze efekt rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu AltairArt :)
Dzięki za dobre słowo, ale co spociłam się to już moje ;)
Usuń