Aż nieprawdopodobne, że nie lubię różowego ;) Sama się sobie dziwiłam, że tak mnie bawiła zabawa z tą kartką nie-kartką. Do jej wykonania zainspirowało mnie pewne zlecenie na księgę gości - różowo-czarne...tak, tak! czarne karty miały zostać połączone z romantyczną różowo-fuksjową okładką...Jak wyszło? Zapraszam do kolejnego posta...już wkrótce...
A wracając do kartki...oswajałam róż dzięki rainbow colors (taka wymyślna farbka nie-farbka), mgiełkom pastelowym i perłowym w fuksjowym, różowym i perłowym kolorze. Wypukłości zawdzięczam gesso i szpachelce oraz masce...no cóż niestety nie tej weneckiej ;)
Wyszło? róóóóóóżżżżżżżowo ;) Sprawdźcie sami :)
Tag zgłaszam na wyzwanie:
Śliczna praca:) Dziękujemy za udział w wyzwaniu Namaste :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kolorystyka. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólną zabawę w wyzwaniu Magicznej Kartki! <3