I tak powstała kartka z instrukcją obsługi :) Wiecie? Tak, aby nudą nie wiało ;)
Kolory ściągnęłam z zaprzyjaźnionego miejsca na necie, czyli bloga Essy Floresy, a dokładniej z wyzwania. Cóż...czas przegapiłam, ale sobie kolorki wykorzystałam. Mam nadzieję, że essowe towarzystwo się nie obrazi ;) Podrasowałam nieco perłową mgiełką, że niby takie śnieżne klimaty... ;)
jak ślub to i kieszonka na pieniądze być musi ;) |
instruktaż zwiedzania kartkowych zakątków ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każde słowo - to ciepłe i to krytyczne, ufając, że każde wypływa z serdeczności :)