Tak mnie coś w sercu zakuło i musiałam... tak po prostu. Moja interpretacja lata. Z czerwienią maków w tle, źdźbłami zbóż w rafie i gorącym słońcem w ćwiekach...Sentencja...eh wszystkim życzliwym i nieżyczliwym... światu i losowi z prośbą o przychylność... :)
Bądźmy dobrzy dla siebie nawzajem... :)
Papier, rafia, gaza, ćwieki, masa i foremka...i to dziwne ukłucie w duszy....
Skoro lato to wyzwanie w Essach :)
Lato w pełni na Twojej kartce! Dziękuję za udział w essowym wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńOryginalna interpretacja tematu! Dziękuję za udział w Essowym wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńA dziękuję! tak jakoś samo wyszło..tak nie dosłownie powiedziane "lato" ;)
UsuńDelikatnie i w pięknych kolorach. Dziekuję za wspólną zabawę z Essy-floresy.pl
OdpowiedzUsuńKolory to już nie moja zasługa...Wyście autorzy ;)
UsuńA ja tam nawet widzę rafiową ważkę! Bardzo dziękuję za udział w essowym wyzwaniu :-)
OdpowiedzUsuńusiadła sobie pewnie na chwilę, bidulka ;)
Usuń