Pozostawmy biel pannie młodej i rozradujmy serca kolorami pachnącej Prowansji, tak przecież romantycznej i wyjątkowej.
To moja propozycja na wyzwanie essowe.
Tym razem karteczka spakowana do pudełka z tzw. okienkiem.
Pudełko zrobiłam sama, a "szybkę" wycięłam ze starego skoroszytu. I jak tu wyrzucać? ;)
Prowansja w całej okazałości, super! Dziękuję za udział w essowym wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńGdyby młodzi nie mieli pomysłu na miesiąc miodowy ;)
UsuńCudnie wyszła opawa tego ślubu, zapachniało lawendą! Dziękuję za udział w Essowym wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te papiery 3D - robią taką przestrzeń, a kolory są nie z tej ziemi i nie trzeba nożyczek... :)
UsuńPiękny klimat Prowansji. Dziekuję za wspólną zabawę z Essy-floresy.pl
OdpowiedzUsuńPiękna, niebanalna, kolorowa kartka. Ile tu detali! Bardzo dziękuję za udział w essowym wyzwaniu :-)
OdpowiedzUsuń