środa, 27 września 2017

Wyzwanie czy prowokacja?

O co chodzi? O post zaprzyjaźnionego sklepu Essy Floresy i wyzwanie:

Najpierw pomyślałam: fajne. Potem zaczęłam się zastanawiać, czy chcę nowych odmętów? Ostatnio w moim życiu same rewolucje, a Mysi był miejscem kojenia nerwów i odnajdywania spokoju. A tu mam znowu wypłynąć i ...pewnie utonąć? Nie!

Mijał czas i coś kazało mi wracać myślami do wyzwania, chociaż chyba nie tylko...

Dziś nadszedł dzień wyjścia ze swojej strefy komfortu i powstała kartka bez kwiatów! Okazało się, że to wcale nie jest dla mnie łatwe. Gdybyście przyglądali się z boku, z pewnością pękalibyście ze śmiechu :) 
Pierwszy raz też zrobiłam okienko z cekinami luźno fruwającymi po okienku. Nawet nie wiem, jak to się nazywa, a w crafcie wszystko ma swoją nazwę...ups :) 
Cóż, to nie wszystko...nie robiłam jeszcze kartek w kolorze papieru craftowego... 
Wymyśliłam sobie też, że będzie to kartka do tworzenia razem z klientem. Teraz to taka "czysta" plansza do nadania jej wyrazu...

Hmm chyba to już wszystkie granice, które przekroczyłam. O rany! Taka mała kartka, a takie wyzwanie?! Starzeję się jak nic :)

Czy opłacało się? Nie wiem. Sami oceńcie...






5 komentarzy:

  1. Prostota sama się broni a efekt końcowy bardzo przyjemny :) Dziękuję za udział w essowym wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie wyzwanie a tyle rozsterek ;) fajnie, że udało się je wszystkie pokonać i do tego wyszła bardzo fajna praca :) Gratuluję wyjścia ze strefy komfortu. To wymaga odwagi :) Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu Essy-Floresy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bezbłędnie przekroczyłaś granice :) i całkiem nieźle to sobie wszystko obmyśliłaś ;) fajna kartka :) dziękuję za udział w essowym wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wszystko opisane, a kartka - miodzio! Bardzo Ci dziękuję za udział w essowym wyzwaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bez kwiatków? Jak nie można, jak można! I nastrój taki jesienny... Dziękuję za udział w Essowym wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo - to ciepłe i to krytyczne, ufając, że każde wypływa z serdeczności :)