Czy przyglądaliście się kiedyś pudełkom po butach z należytą im uwagą? Moje "zatrzymanie się w kadrze życia" tuż przed wyrzuceniem do palenia pozwoliło na nowe odkrycie - to dobra, twarda tektura o regularnych kształtach, różnych wielkościach...
Nie wiem, czy w Waszych domach też tak jest, ale u mnie pojawia się coraz więcej ważnych i mniej ważnych rzeczy, które gdzieś trzeba upchnąć. Kiedyś kupowałam pudełka w sklepach, ale...od kiedy odkryłam walory pudełek po butach...
Popatrzcie sami i powiedzcie, czy to taki kiepski pomysł?...
Nawet znalazło się miejsce na medalion z różą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każde słowo - to ciepłe i to krytyczne, ufając, że każde wypływa z serdeczności :)