poniedziałek, 9 listopada 2015

Był taki dzień...

To był wyjątkowy dzień...16 lat temu... Płynęliśmy statkiem na wyprawę łodzią podwodną. Taki wypad zafundowaliśmy sobie podczas pobytu w Egipcie.
Mimo upływu czasu dobrze go pamiętam. Pewnie dlatego, że dzisiaj trudno o tamten klimat, atmosferę...
Dzisiejszy dzień stawia przede mną całkiem inne zadania jako żony... matki.
Tamtego dnia liczyło się tylko uczucie między mną i tym Panem obok :) Wówczas wystarczyło kochać, dzisiaj doszło wsparcie, przyjaźń, troska i konieczność bycia czasem mądrzejszą niż jestem :)
Dzisiaj nie chcę wracać do tamtego czasu, bo ta teraźniejszość jest ciekawsza mimo, że dużo trudniejsza.

W tej pracy chciałam zatrzymać spokój, radość, beztroskę i nadzieję, która tamtego dnia nam towarzyszyła.
Oceńcie sami, czy się udało...







Zgłaszam na wyzwanie:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każde słowo - to ciepłe i to krytyczne, ufając, że każde wypływa z serdeczności :)