środa, 30 grudnia 2015

Skleroza nie boli... pierwsza odsłona zimowa

Chaos to moje drugie imię, ale tylko na biurku w Mysim Zakątku i ... w szafie z apaszkami ;)
Tempo życia wymusza na mnie planowanie i ... zapisywanie, bo ...oj tam, zdarza się ;)
Pomysł z planowaniem w wersji elektronicznej się nie sprawdził, więc wróciłam do tradycyjnej formy - kartki i długopisu...
Nie byłabym jednak sobą, gdyby to była taka zwykła kartka... 

Terminarz jak terminarz, jednak ten będzie się zmieniał w ciągu roku! 
Dziś jest nieco śnieżny, głównie biały, bo takie mam teraz marzenie: wyjść na iskrzący się śnieg. 

Powiecie: kwiaty zimą? Ano tak! Życzę sobie i Wam, aby ten rok był kwietny.

A motto? Tak na wszelki wypadek, gdybym któregoś mrocznego dnia zapomniała;)




Terminarz zgłaszam na wyzwanie:

7 komentarzy:

  1. Bardzo ładny notes :)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu AltairArt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie.Dziękuję za udział w wyzwaniu AltairArt.

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna pastelowa kompozycja!
    dziękuję za udział w wyzwaniu Altair Art

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo subtelny kolorystycznie terminarz. Dziękuje za udział w wyzwaniu mapkowym Altair Art.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za słowa uznania. Notes to taka zabawa z czasem i nastrojem. Sama jestem ciekawa jakie jeszcze dodatki w nim upchnę w ciągu roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne kolory i ciekawe ujęcie mapki :)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Altair Art!

    OdpowiedzUsuń
  7. Delikatność z niego bije... piękny!
    Dziękuję za udział w wyzwaniu AltairArt :)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo - to ciepłe i to krytyczne, ufając, że każde wypływa z serdeczności :)